Blog porodowy

  • Urodziła czworo dzieci w domu – co wiemy o porodach Królowej Elżbiety II
    Jak rodzi królowa? Po królewsku? Godnie? Bez ran? Tak, jak chce? Kto jej doradza? Komu ufa? Królowa Elżbieta II pierwsze dziecko (Karola III, obecnego króla Wielkiej Brytanii) urodziła w 1948 roku mając 22 lata. Poród ten był porodem domowym (albo „pałacowym” ;)) i podobnie, jak dwa kolejne odbywał się z zastosowaniem znieczulenia nazywanego twilight sleep. Polegało ono na podaniu rodzącej […]
  • Kasia odmówiła cesarki i… urodziła w domu – narodziny Anastazji
    Dziękuję Kasi, mamie Anastazji, że podzieliła się swoją historią i zgodziła się, bym ją tu umieściła. <3 Dla mnie to historia o mądrości kobiety, o sile kobiecego ciała, o zaufaniu dziecku i naturze. Wierzę, że kobiety, które będą w podobnej sytuacji znajdą w tej historii moc, by decydować o sobie w zgodzie z intuicją, wybierając godny i bezpieczny poród. Posłuchajcie […]
  • Czy poród i narodziny to jest to samo?
    Odpowiedź dla wielu wyda się zaskoczeniem. A brzmi – nie! Pojęcia te często używane są wymiennie. Czytając tekst o porodzie lub narodzinach podświadomie wiemy, o czym ktoś chce powiedzieć, ale… Właśnie – ALE! Warto mieć świadomość, że te pojęcia mają różne definicje. Poród Poród (ang. labour) to naturalny proces, przez który przechodzi kobieta wydając na świat potomstwo. Gdy jest ona […]
  • Jak odbierałam dokumentację medyczną….
    Niedawno wybrałam się na wycieczkę, żeby odebrać kopię dokumentacji medycznej z mojego pierwszego porodu. Wniosek złożyłam prawie 3 lata temu, pod koniec drugiej ciąży. Chciałam zamknąć tamten etap. Ale.. potem był drugi poród, połóg, dwójka maluchów, jakaś pandemia, trzecia ciąża, trzeci poród, trójka maluchów… 🥴I tak się złożyło, że nie miałam okazji odebrać tej kopii. 🤷‍♀️ Ale o tym nie […]
  • Narodziny Adzia – mój pierwszy poród
    Od 3 dni jestem „o czasie”. Torba spakowana, plan porodu napisany, lekkie podekscytowanie. Szkoła rodzenia zaliczona, kwalifikacja do porodu w Domu Narodzin odhaczona, książka Ireny Chołuj „Urodzić razem i naturalnie” przeczytana. Czuję się gotowa i nie mam wątpliwości, że jestem stworzona do rodzenia.
  • Dlaczego „Siłami Natury”?
    Jeszcze zanim wyszłam za mąż miałam w sobie głębokie przekonanie, że jestem stworzona do rodzenia. Wysoka, szerokie biodra, zdrowa, dobry kontakt z ciałem. Co mogło pójść źle? Niby nic, a jednak… mój pierwszy, szpitalny poród bardzo mnie rozczarował.
  • Amniotomia, czyli przebicie błon płodowych – ryzyka, powikłania
    Przebicie błon płodowych (amniotomia) potocznie nazywane „upuszczeniem wód” jest jedną z najczęściej stosowanych procedur w położnictwie. Kobiety często nie mają świadomości, że została ona wykonana. Niestety zazwyczaj jest robiona rutynowo, bez zgody rodzącej, bez uprzedzenia i bez komentarza.
  • Błony płodowe i ich rola podczas ciąży oraz porodu
    Worek owodniowy (pot. błony płodowe) to pęcherz zbudowany z dwóch zrośniętych błon. Wraz z wypełnieniem w postaci płynu owodniowego pełnią one niezwykle ważną rolę podczas ciąży tworząc bezpieczne środowisko dla rozwijającego się maleńkiego człowieka.
  • Narodziny Nusi
    Poniedziałek ma być ostatnim dniem pogody przed falą deszczów, więc Kamil wypożycza wertykulator, aby ogarnąć nasz nieogarnięty trawnik. Chłopaki bawią się wesoło trawą, a mi przez głowę przechodzi myśl, że a nuż sobie właśnie rozkręcę akcję. Ignoruję ją – przecież planuję rodzić za tydzień…
  • Nie znam płci mojego dziecka. Dlaczego? Jak to jest?
    To jest moja trzecia ciąża. Druga, w której nie wiem, jaka jest płeć mojego dziecka. Pewnie wiele z Was zastanawia się… Jakie korzyści daje nieznajomość płci dziecka przed porodem? Skąd w ogóle pomysł z niespodzianką przy porodzie?
  • Narodziny Łucji
    Od ponad tygodnia jestem po wyznaczonym terminie porodu. Czuję absolutny spokój i pewność, że Łucja urodzi się wtedy, kiedy przyjdzie na to czas. Nie mam ochoty w żaden sposób jej poganiać. Próby wywoływania porodu nawet naturalnymi metodami wydają mi się być przemocowym rozwiązaniem w stosunku do dziecka, które jeszcze nawet nie zdążyło wziąć pierwszego oddechu.
  • Dlaczego ograniczam liczbę badań USG ciąży?
    Pierwszą ciążę prowadziłam w ramach prywatnej opieki u „losowego” lekarza. Byłam grzeczną pacjentką. Poddawałam się wszystkim badaniom, w tym USG. Co wizytę lekarz mówił: „obejrzymy sobie dzidziusia i szyjkę”. Ja, bez zadawania pytań, bez głębszej refleksji, zgadzałam się. Nie brałam pod uwagę, że coś może być źle. Nie zastanawiałam się, co bym wtedy zrobiła.
  • Pępowina – czy może być zagrożeniem?
    Pępowina jest łącznikiem między łożyskiem, czyli wyspecjalizowanym organem zewnętrznym dziecka, a maluszkiem. Dostarcza dziecku tlen i składniki odżywcze oraz odprowadza dwutlenek węgla i zbędne produkty przemiany materii. Może być trzy-, rzadziej dwunaczyniowa. Z zewnątrz ma galaretę Whartona, która nie pozwala na jej zaciśnięcie i zablokowanie przepływu krwi w naczyniach.
  • No-Spa – czego o niej nie wiesz…
    No-Spa jest jednym z popularniejszych leków przepisywanych kobietom w ciąży. Problem w tym, że żaden lek nie może być zbadany pod kątem wpływu na ciężarną i dziecko, bo jest to nieetyczne. Nie zmienia to faktu, że wiele leków jest przepisywana czasem nawet pomimo błahych dolegliwości.
  • Kolor skóry noworodka – nie daj się zaskoczyć!
    Kolor skóry noworodka tuż po narodzinach może być zaskakujący. Podczas przechodzenia przez kanał rodny jego krew przepływa pępowiną do łożyska, dzięki czemu ciało dziecka zmniejsza swoją objętość. Z tak małą ilością krwi (ok. 60-70% docelowej objętości) tuż po narodzinach, dziecko może wyglądać trochę przerażająco w oczach tych, którzy spodziewają się znanego z filmów różowego bobaska.
  • Sama oksytocyna porodu nie czyni
    Prostaglandyny, oksytocyna, relaksyna, adrenalina… Poród to skutek działania wielu hormonów. Można go porównać do występu zespołu. Może nawet orkiestry…? A co się dzieje podczas indukcji porodu sztuczną oksytocyną?