Narodziny Adzia – mój pierwszy poród
Od 3 dni jestem „o czasie”. Torba spakowana, plan porodu napisany, lekkie podekscytowanie. Szkoła rodzenia zaliczona, kwalifikacja do porodu w Domu Narodzin odhaczona, książka Ireny Chołuj „Urodzić razem i naturalnie” przeczytana. Czuję się gotowa i nie mam wątpliwości, że jestem stworzona do rodzenia.
Najnowsze komentarze